UBUD
26.08
Drugiego dnia pobytu w Hangins Gardens postanowiliśmy trochę się rozerwać i wyskoczyć do miasta.
Ubud, to miasto artystów. Ten przydomek ma już od lat 30-tych, kiedy to stało się centrum balijskiej sztuki. Przebywa tu najliczniejsza grupa malarzy, muzyków i tancerzy z całej wyspy.
Nie byłabym sobą, gdybym nie zaczęła zwiedzania od wizyty na targu w poszukiwaniu pamiątek.
Następnie poszliśmy na kolację do Lotus Cafe zbudowanej tuż przy świątyni Taman Kemude Saraswati, położonej pośrodku stawu porośniętego kwiatami lotosu.
Każdego dnia w mieście Ubud można brać udział w przedstawieniach lub poznawać tradycyjne balijskie tańce, przy akompaniamentach orkiestry gamelan. My wybraliśmy się na występ tradycyjnego tańca legong, który opowiada historię walki dwóch królów, walczących o uprowadzoną dziewczynę.
Podczas przedstawienia tancerki zaprezentowały nam jeszcze jeden tradycyjny taniec. Jauk, to taniec pantomimiczny, podczas którego twarz tancerza zakrywa maska.
Tancerkom dzielnie wtórowała wspomniana już orkiestra gamelan.
Przedstawienie odbywało się na deskach świątyni Taman Kemude Saraswati.
Na koniec wizyty w Ubud, Fazi i dzieciaki postanowili zażyć trochę relaksu i poddali się seansowi fish spa.
Z umytymi nogami mogliśmy wrócić do hotelu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz