MAŁPI LAS




MAŁPI LAS
22.08

Na zakończenie dnia trafiliśmy do małpiego lasu w Sangeh. Plusem późnej pory było to, że byliśmy tam zupełnie sami, oprócz małp oczywiście. Minusem natomiast półmrok, który tam panował.





Małpy traktowane są na Bali jako potomkowie legendarnego małpiego generała Hanumana
Hanuman, to jeden z bohaterów Ramajady, czyli legendy opowiadającej dzieje Ramy i jego małżonki Sity, która została porwana przez złego króla demonów Rawana. Małpi generał Hanuman, pomógł Ramie odzyskać Sitę z rąk Rawany i ostatecznie pokonał króla demonów. 



W małpim lesie żyją makaki krabożerne, inaczej zwane makakami jawajskimi. Są to małpy z rodziny koczkodanów. Makaki, to zwierzęta stadne, które żyją w grupach od 5 do ponad 60 osobników. Małe mają kolor czarny.




Dzieciaki miały niezły ubaw, kiedy małpy skakały nam po głowach i szukały orzeszków do zjedzenia. Trzeba jednak zachować czujność, bo to straszne złodziejki. Jak tylko uda im się coś zwędzić, uciekają prosto na drzewa i nie mają zamiaru oddawać zdobyczy. Można wtedy zapomnieć o swojej własności :)






Na koniec dnia trafiliśmy na kolację do restauracji Bumbu Bali w Nusa Dua, gdzie cała obsługa krzyczała głośno Selamat, czyli witamy, gdy tylko w drzwiach pojawiali się goście. Jak już jestem przy jedzeniu, to po pierwsze najbardziej smakowało nam na Bali Nasi Goreng z ryżem, warzywami i jajkiem oraz Satay, czyli grillowane mięso nadziewane na patyki. Po drugie natomiast, Indonezyjczycy przy stole używają łyżki i widelca. Z noży nie korzysta się nigdy. Często zamiast sztućców, używa się własnych palców. Trzeba jednak pamiętać, by były to palce prawej ręki, gdyż lewa uważana jest za nieczystą.






Po obfitej kolacji i dniu pełnym wrażeń, mogliśmy w końcu udać się na spoczynek.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz