TIRTAGANGGA
21.08
Tirtagangga, to królewskie łaźnie, które zostały wybudowane nie tak dawno, bo w 1948 roku, na zlecenie ostatniego monarchy. Niestety Bali znajduje się na obszarze sejsmicznym, więc po trzęsieniu ziemi i wybuchu wulkanu, część budowli zamieniła się w rumowisko. To co pozostało, przypomina jednak o wielkości panującego tu niegdyś władcy.
Balijczycy uważają, że woda, która tu przepływa jest święta. Jeśli przetłumaczyć nazwę kompleksu, to tirta znaczy święta, a gangga oznacza wodę z Gangesu.
Na środku ogrodu stoi fontanna Naga Sanga, wokół której znajduje się kilka dużych basenów.
Baseny ozdobione są figurami ludzi oraz zwierząt, którym z pysków tryska krystalicznie czysta woda. Dziś baseny służą ku uciesze Balijczyków i turystów, którzy mogą się w nich kąpać.
Całość została wybudowana na zasadzie tarasów, które odzwierciedlają hinduistyczną koncepcję kosmosu. Najwyższy poziom Swah, przy którym tryska święte źródło, zamieszkiwany jest przez bogów. Środkowy Bwah symbolizuje świat ludzi. Natomiast najniższy poziom Bhur, to świat zamieszkiwany przez demony.
Z ostatniego poziomu woda płynie dalej i nawadnia pola ryżowe w okolicy. Przy takich właśnie polach zatrzymaliśmy się, by zobaczyć jak wygląda uprawa ryżu.
PAŁAC W UJUNG
21.08
Pałac w Ujung, to dawna siedziba ostatniego balijskiego radży. Cały kompleks położony jest na wodzie. To, co dziś można oglądać, to rekonstrukcja dawnej rezydencji, która została zniszczona, podobnie jak Tirtagangga, przez trzęsienie ziemi.
Trafiliśmy akurat na przygotowania do ślubu, który miał się odbyć na terenie pałacu kolejnego dnia.
Wszystko położone jest w pięknym, wiecznie zielonym ogrodzie.
Przyszedł czas ruszać dalej. Kolejnym punktem programu tego dnia była wioska Bali Aga.

































Brak komentarzy:
Prześlij komentarz